Aby zachować jego szczęście muszę spełniać jego fantazje
Moja mama miała wiele cech, ale niestety jej upodobania do mężczyzn były trudne do wytłumaczenia. Zawsze potrafiła znaleźć najbardziej szalonych lub najbardziej niestabilnych mężczyzn na każdej imprezie, a także, w tamtych czasach, kiedy próbowała tego uniknąć, sprawy nie potoczyły się tak, jak się spodziewała. Ten ostatni mężczyzna był milionerem, wydawał się naprawdę nią zainteresowany i uwielbiał przebywać ze mną. Był najbliższym ojcem, jakiego kiedykolwiek widziałam. Minęły lata i nadszedł czas na sporządzenie testamentu, ale aby dać mi swoją fortunę, postawił na mnie warunek: muszę być jego niewolnicą seksualną aż do jego śmierci. Cierpiałem dobrowolnie dla mężczyzn, czy to tak źle, że robię cokolwiek, aby być jego spadkobiercą?